poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Krucha tarta ze szpinakiem

Pewnie się powtarzam , ale ostatnio praktycznie 90 % moich obiadów to tzw obiady na szybko ) Tym razem też tak było. Przygotowanie szpinaku 7 minut- upieczenie tarty 20 minut. Łącznie z pokrojeniem nie więcej niż pół godzinki. Danie idealne dla zapracowanych, zabieganych, lub kuchennych leniwców. Polecam :)



Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:

czwartek, 25 kwietnia 2013

Risotto Vege

Kolejna odsłona mojej ulubionej, włoskiej kuchni. Kolejna odsłona risotto. To pierwsza taka w mojej kuchni. Z reguły nie kombinuję z warzywami bo J za nimi nie przepada. Sam nie wie co traci. Tym razem na talerzu zrobiło się świeżo i kolorowo. Polecam.


Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:


ZAPRASZAM  RÓWNIEŻ NA MOJE POZOSTAŁE PROPOZYCJE RISOTTO:
















środa, 24 kwietnia 2013

Cappuccino pieczarkowe

Zupę pieczarkową lubi cała rodzina. Zapomniałam o jej istnieniu i prawie rok nie gościła w mojej kuchni. Z reguły pieczarki kroję w plasterki i gotuję i tak dalej, ale tym razem postawiłam na zupełnie inną wersję. Przygotowanie cappuccino to max 30 minut. Szkoda , że nie miałam wywaru warzywnego a najlepiej grzybowego. Użyłam kosteczki :) Mimo to wyszło przepysznie. Cappuccino pieczarkowe idealnie nadaje się na przystawkę. Polecam.


Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Plecionka z mascarpone i czereśniami


Kiedy zobaczyłam ten przepis na blogu ANYŻKOWO musiałam natychmiast go wykorzystać. Oczywiście wprowadziłam swoje małe zmiany. Jagód u mnie nie ma :( po ser nie chciało mi się jechać do Polskiego sklepu:) użyłam to co miałam. Wyszła przepyszna! Nim ostygła zjadłam tak wielki kawałek , że ledwo się ruszałam:) Resztę uskubali teściowie i oczywiście moja przyjaciółka Gaba. Podobno dobra na następny dzień z ciepłym mlekiem, ale nie zdążyłam się przekonać.  Gorąco polecam.
NIEBO W GĘBIE:)



Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:





Rozwiązanie KONKURSU

Dziękuję za wszystkie zgłoszenia . 859 to prawidłowa odpowiedź na pytanie konkursowe. Niestety nikt nie trafił, ale tak jak obiecałam osoba , która będzie najbliżej otrzyma nagrodę.


Z typem 860 komentarzy nagrodę otrzymuje S (a.k.a. sweetgirl)   z blogu SWEET WORLD OF S
proszę o info na Facebook z adresem do przesyłki. 

Zapraszam na kolejne konkursy.

piątek, 19 kwietnia 2013

19.IV Międzynarodowy dzień czosnku

Nadszedł czas aby oddać hołd tym lekko pikantnym ząbkom:) Do tej pory nikt nie wie kto wymyślił ten dzień i w jakim celu, ale Amerykanie są po prostu zadowoleni, że ktoś to zrobił:)


Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:
http://potravel.pl/2013/06/24/99/

Krótka historia czosnku:
Podobno w oryginale pochodzi z Azji Środkowej.  Ma bardzo długą historię , sięgająca 6000 lat wstecz. Czosnek był powszechnie stosowany jako przyprawa w kuchni Afrykańskiej, Europejskiej czy Chińskiej. 
Obecnie największym producentem czosnku są Chiny następnie Indie, Korea i Egipt. 
Czosnek traktowano jako siły dobra i zła. Karmiono nim budowniczych przy budowaniu Wielkiej Piramidy w Gizie. Wierzono, że dzięki temu zwiększą swoją wytrzymałość. 

Naturalny cudowny lek:
Znany jako cudowny lek natury. Czosnek uznawany jest za jego szerokie właściwości lecznicze. Niektórzy wierzą, że przedłuża życie :) Na 100 % zapobiega nowotworom, obniża poziom cholesterolu , obniża ciśnienie krwi, idealny na przeziębienia i zmęczenie. 
Bogaty w witaminy takie jak: A, B1 , C. Zawiera podstawowe składniki mineralne, takie jak sole wapnia, magnezu i żelaza. Zawiera także 17 różnych aminokwasów.

Czosnek afrodyzjakiem!
Pewna legenda głosi, że Tybetańscy mnisi mieli zakaz wstępu za mury klasztoru jeżeli jedli czosnek, ze względu na jego reputację wzbudzając pożądanie seksualne.

Chciałabym dodać przepis na danie czosnkowe, ale musiałabym dodać ich jakąś setkę. Wybieram więc roladę drożdżową z masłem czosnkowym. Zapraszam:)

zapraszam na KONKURS : KLIK







Rolada biszkoptowa z musem


Oryginalny przepis wypatrzyłam w manufakturze ciastek. Dodałam do ulubionych, ale długo nie musiał czekam na jego wykonanie. Chwilka pracy a jaki efekt. Dosłownie prawie całą zjadłam sama:) Jest przepysznie delikatna. Mus truskawkowy nadaje jej lekkości. Biszkopt nie jest zbyt słodki, więc rolada idealna na lato. Polecam.




WPIS ZOSTAŁ PRZENIESIONY NA NOWY BLOG
PO PRZEPIS ZAPRASZAM TUTAJ:
http://potravel.pl/2013/06/23/rolada-truskawkowa/

czwartek, 18 kwietnia 2013

Mozzaralla i warzywa w szynce Serrano

Od bakłażana można się uzależnić! Ba, ja już jestem uzależniona :) Od kilku dni podjadam codziennie - najlepiej pieczonego. Dodatki można zmieniać wg upodobań. Tym razem dodałam cukinię i zawinęłam w szynkę. Idealne na dwa kęsy i mocno sycące. Polecam :)


Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:

wtorek, 16 kwietnia 2013

Paneer na pieczonym bakłażanie

W każdy poniedziałek zaczynam odchudzanie. Trwa do późnego wieczora lub najdalej do wtorkowego poranka. Obiecuję sobie, że tym razem zawezmę się i wytrzymam choć kilka dni. Ale jak tu gotować dla rodziny i nie próbować? Jak już spróbuję , to porcyjkę sobie nakładam. I tak w kółko Macieja.
Od kilku dni nie podjadam po 18, a jak podjadam to rzodkiewkę- smacznie i mało kalorii.   
Dziś poniedziałek, więc obiad dietetyczny. Ser paneer jadłam pierwszy raz. Można go śmiało zrobić samemu z 2 litrów mleka i 4 łyżek soku z cytryny. Ja poszłam na łatwiznę i zakupiłam :) Ser podobno bardzo popularny w kuchni indyjskiej. Smakuje jak twaróg w połączeniu z haloumi. Lekko słonawy - dla mnie zbyt mało, z bardzo przyjemną teksturą. Połączyłam z bakłażanem, którego uwielbiam. Całość 25 minut. Polecam :)


Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

KONKURS


Tak jak obiecałam dziś na blogu pojawia się konkurs. Jaka będzie nagroda zdecydowaliście sami w drodze glosowania. Tym razem nic o gotowaniu, żadnych zdjęć i przepisów. Dziś ciut ze statystyki :)
Blog ma już prawie rok. Dziękuję wszystkim za odwiedzanie. Zdarzały się dni , kiedy nikt nie komentował moich postów, ale bywały i takie kiedy było 20 lub więcej komentarzy .

 Pytanie konkursowe brzmi:
Ile komentarzy zamieściliście od początku istnienia bloga do 10 kwietnia 2013?

Mała podpowiedź- 3 cyfry:)
Osoba , która odgadnie jako pierwsza otrzyma nagrodę, książkę: Gordon Ramsay - niedzielne przysmaki.


Odpowiedź zamieszczamy pod wpisem lub na Fanpage : KLIK
Konkurs trwa do 20 kwietnia do godz 24.00
Wyniki ogłoszę 22 kwietnia
Jeżeli nikt nie udzieli prawidłowej odpowiedzi , nagrodę otrzyma osoba, która będzie najbliżej odgadnięcia. 
Będzie mi bardzo miło jeżeli polubicie profil na  Facebooku lub google+ 

sobota, 13 kwietnia 2013

Sałatka z selera na słodko



zapraszam na KONKURS: KLIK
SKŁADNIKI:
seler marynowany 2 słoiczki
rodzynki 4 łyżki
ananas w puszce 8 plastrów
jogurt naturalny 3 łyżki
majonez 1 1/2 łyżki
pierś z kurczaka 1 szt duża
bułka tarta 2 łyżki
jajko 1 szt
sól pieprz do smaku

PRZYGOTOWANIE:
Na początku przygotować mięso. Pierś z kurczaka opłukać, rozbić tłuczkiem dość cienko, oprószyć solą i pieprzem. Obtoczyć w rozkłóconym jajku , obtoczyć w bułce tartek. Obsmażyć. Przełożyć z patelni, pokroić w mniejszą kostkę i pozostawić do przestygnięcia. Rodzynki zalać gorącą wodą i pozostawić na ok. 15 minut. Do miski przełożyć odsączony seler dodać pokrojony w kostkę ananas, odsączone rodzynki oraz kawałki mięsa. Doprawić odrobiną pieprzu. Dodać majonez oraz jogurt naturalny. Dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki na min 1 godzinkę. Smacznego:)

piątek, 12 kwietnia 2013

Dużo żelaza na talerzu:)

Jeden z moich ulubionych obiadów na szybko. Idealna dawka żelaza dla tych, którym wiecznie go brakuje - czyli ja:) Nie każdy jest fanem wątróbki, ale sami przyznajcie, że wygląda smakowicie. Polecam:) 


Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:

czwartek, 11 kwietnia 2013

KONKURS, zapraszam :)

Tak jak obiecałam dziś na blogu pojawia się konkurs. Jaka będzie nagroda zdecydowaliście sami w drodze glosowania. Tym razem nic o gotowaniu, żadnych zdjęć i przepisów. Dziś ciut ze statystyki :)
Blog ma już prawie rok. Dziękuję wszystkim za odwiedzanie. Zdarzały się dni , kiedy nikt nie komentował moich postów, ale bywały i takie kiedy było 20 lub więcej komentarzy .

 Pytanie konkursowe brzmi:
Ile komentarzy zamieściliście od początku istnienia bloga do 10 kwietnia 2013?

Mała podpowiedź- 3 cyfry:)
Osoba , która odgadnie jako pierwsza otrzyma nagrodę, książkę: Gordon Ramsay - niedzielne przysmaki.


Odpowiedź zamieszczamy pod wpisem lub na Fanpage : KLIK
Konkurs trwa do 20 kwietnia do godz 24.00
Wyniki ogłoszę 22 kwietnia
Jeżeli nikt nie udzieli prawidłowej odpowiedzi , nagrodę otrzyma osoba, która będzie najbliżej odgadnięcia. 
Będzie mi bardzo miło jeżeli polubicie profil na  Facebooku lub google+ 




wtorek, 9 kwietnia 2013

Pomoc dla Blanki

To wpis dla tych, którzy czekają do ostatniego dnia, z wysłaniem PIT-u . Dla wszystkich tych, którzy tę ostatnią noc spędzają stojąc w kolejce na poczcie. Idealnym przykładem jest poczta na rynku we Wrocławiu :) Kolejka ciągnie się do pręgierza albo i jeszcze dalej.
Zapraszam do przekazania 1% podatku dla mojej chorej na serce, chrześnicy Blanki.
Dziękujemy .


Blanka to moja chrześnica. Córa mojej siostry. Jest przepiękną 3 -letnia dziewczynką z ogromnym apetytem na życie. Urodziła się 11 grudnia- doskonale pamiętam ten dzień, choć nie było mnie na miejscu. Pędziłam właśnie samochodem z UK, aby móc ją zobaczyć. Radość wszystkich bliskich z okazji Jej narodzin, była nie do opisania. Niestety w 2 dniu życia , stwierdzono u Blanki bardzo złożoną wadę serca. Wada ta nie została wykryta przez lekarza prowadzącego ciążę. Gdy tylko dotarłam do szpitala - serce pękło na kilka kawałków a nogi ugięły nie pode mną . Nawet teraz gdy przypominam sobie te chwile, łzy same spływają po policzku. Moja ukochana chrześnica podłączona do ogromnej ilości kabelków i aparatury , taka malutka i słabiutka. Aby wziąć ją na ręce, musiałam czekać ponad trzy tygodnie. 
Blanka do tej pory przeszła dwie bardzo poważne operacje oraz kilka innych zabiegów chirurgicznych. W niedalekiej przyszłości czekają ją następne, które będą uzależnione od Jej stanu zdrowia. Jeżeli przeprowadzone operacje, nie przyniosą oczekiwanego rezultatu, jedynym rozwiązaniem, aby utrzymać Blankę przy życiu będzie transplantacja serca.    
Dlatego proszę o przekazanie 1% zwrotu podatku dla Blanki.
Kwoty zebrane przeznaczone są na rehabilitacje, bardzo drogie leczenie farmakologiczne , opłacanie pobytów leczniczych oraz pokrycie innych wydatków związanych z zapewnieniem prawidłowego rozwoju Blanki. Wszyscy wiemy jak wygląda służba zdrowia w PL, istnieje więc możliwość, że Blanka nie zostanie zakwalifikowana na operacje refundowane przez NFZ ze względu na bardzo złożoną wadę serca. Wówczas będziemy musieli podjąć akcje zorganizowania zbiórki pieniędzy na przeprowadzenie operacji za granicą i każda kwota przybliży nas do osiągnięcia celu.
Opieka nad zdrowym dzieckiem jest bardzo kosztowna, a dziecko z tak złożoną wadą serca wymaga poniesienia jeszcze większych wydatków.  Dlatego zwracamy się z gorącą prośbą do wszystkich ludzi dobrego serca o przekazanie  1 % podatku na konto Blanki.

Aby to zrobić wystarczy w odpowiedniej  rubryce zeznania podatkowego wpisać:

NR KRS 0000050135 - koniecznie z dopiskiem „BLANKA”, aby Państwa pieniądze trafiły bezpośrednio na konto Blanki


Wszystkim Ofiarodawcom, którzy przekazali  do tej pory oraz przekażą 1 % dziękujemy.

                                                             Blanka, Katarzyna  i Sebastian Pawlak

oraz ciocia Agnieszka

Jeżeli ktoś potrzebuje więcej szczegółowych informacji zapraszam do pisanie:
leonowie@gmail.com. 


Zapraszam do polubienia nas Facebooku lub google+ dziękuję za odwiedziny:)

Konkurs:)

Za kilka dni na blogu pojawi się kolejny konkurs. Proszę Was o podpowiedź, którą z nagród wybieracie?
Książka czy przyprawnik?



Zapraszam do polubienia nas Facebooku lub google+ dziękuję za odwiedziny:)

sobota, 6 kwietnia 2013

Pałki z kurczaka po domowemu:)

Tego dnia na obiad miała być pomidorowa. Ale zabrakło czasu, bo u mnie pomidorowa gotuje się około 2 godzinek a czasem i dłużej. Wreszcie zawitała do mnie na kawkę koleżanka i zagadałyśmy się:) J przyszedł z pracy głodny, baardzo głodny. Tak oto powstał obiad na szybko. Arborio + pieczony kurczak. Polecam. 


SKŁADNIKI:
ryż arborio 250 g
masło 2 łyżki
przecier pomidorowy 2 łyżki
bulion warzywny 700 ml
pałki z kurczaka 5 szt
papryka mielona słodka 2 łyżki
czosnek 2 ząbki
sól pieprz
zioła prowansalskie 1 łyżeczka
olej do smażenia

PRZYGOTOWANIE:
Kurczaka oczyścić , umyć i osuszyć. Przełożyć do miski. Czosnek przecisnąć przez praskę , dodać do kurczaka. Wsypać paprykę mieloną słodką, zioła prowansalskie, doprawić niezbyt dużą ilością zmielonej soli morskiej oraz pieprzu czarnego. Przyprawami natrzeć kurczaka. W patelni rozgrzać olej, mięso obsmażać z każdej strony na zloty kolor. Następnie zmniejszyć ogień, podlać odrobiną gorącej wody (ok 50 ml) i szybko przykryć przykrywką. Smażyć w ten sposób około 15 minut. W tym czasie na patelni rozpuścić masło, wrzucić ryż, zeszklić. Następnie wlać odrobinę bulionu warzywnego. Gdy ryż wsiąknie wywar, czynność powtórzyć do miękkości ryżu. Przed ostatnim podlaniem wywaru dodać przecier pomidorowy, sól i pieprz. Z patelni zdjąć pokrywkę i podsmażać jeszcze około 5 minut. Podawać na ryżu. Smacznego:)

Zapraszam do polubienia nas Facebooku lub google+ dziękuję za odwiedziny:)

czwartek, 4 kwietnia 2013

Arborio z suszonymi pomidorami

Kolejna odsłona przepysznego risotto- bezpieczniej napisać Ala risotto - brak wina :( dodałam suszone pomidory, które uwydatniły smak ryżu.Polecam :)


Dziękujemy za odwiedziny.
Blog został przeniesiony na nową stronę, po przepis zapraszam tutaj:




Zapraszam do polubienia nas Facebooku lub google+ dziękuję za odwiedziny:)